Zasiedzenie części działki jest prawnie dopuszczalne. Jednak takie formalne podejście do problemu powoduje, że łatwo umykają trudności wynikające ze specyfiki takiej sprawy. Diabeł bowiem – jak zawsze – tkwi w szczegółach.
W tym artykule chcę Ci przybliżyć różne sytuacje i dokonam ich analizy pod kątem rezultatu, który zapewne chcesz osiągnąć, abyś mógł lepiej ocenić, czy spełniasz przesłanki zasiedzenia części nieruchomości gruntowej.
Podcast
Jeżeli wolisz posłuchać, z myślą o Tobie nagrałam podcast.
Czym jest zasiedzenie?
Zacznę od początku, czyli od wyjaśnienia Ci, czym jest zasiedzenie. Być może już to wiesz, ale dzięki temu krótkiemu przypomnieniu, lepiej zrozumiesz istotę problemu.
Przez zasiedzenie możesz nabyć działkę, gdy posiadasz ją samoistnie, nieprzerwanie przez 20 lat (posiadanie w dobrej wierze) albo 30 lat (posiadanie w złej wierze).
Kluczem do oceny, czy zasiedziałeś nieruchomość jest więc ustalenie, czy posiadasz nieruchomość w sposób samoistny.
Oczywiście dotyczy to również części działki.
Czym jest posiadanie samoistne?
Najprościej rzecz ujmując: posiadasz samoistnie nieruchomość, jeżeli władasz nią, jak właściciel.
Jeżeli więc w odniesieniu do działki podejmujesz takie działania, jak np. ogrodzenie jej, uprawianie, koszenie trawy, czy posadowienie jakiś urządzeń lub budynków, to można przyjąć, że jesteś posiadaczem samoistnym tej działki. Z jednym, za to kluczowym zastrzeżeniem:
wszystkie wymienione czynności wykonujesz we własnym imieniu, bez porozumienia z właścicielem posesji i jego zgody.
W przeciwnym razie jesteś posiadaczem zależnym i nie możesz zasiedzieć działki.
Więcej o istocie zasiedzenia i posiadaniu samoistnym dowiesz się z artykułu: „Zasiedzenie nieruchomości – poradnik w pytaniach i odpowiedziach”.
Kiedy zasiedzisz część działki?
Przykład
Pod koniec lat 80 XX w. małżonkowie kupili działkę. Nie zawarli jednak umowy: nie tylko brakowało formy aktu notarialnego, ale w ogóle jakiegokolwiek dowodu na zawarcie umowy.
Małżonkowie działkę ogrodzili i zaczęli z niej korzystać: wybudowali dom, posadzili drzewa i kwiaty.
Kilka lat później Pani zmarła. Od tamtej chwili z całej nieruchomości korzystał tylko jej mąż – Pan Artur. Jeżeli ktoś z rodziny pojawiał się na terenie posesji, to wyłącznie w charakterze gościa, a wszelkie prace na działce wykonywała w imieniu i na rzecz Pana Artura (aby Mu pomóc).
Czy dziadek zasiedział także udział po zmarłej żonie?
Dla dokonania prawidłowej oceny prawnej przedstawionej sytuacji konieczne jest dokonanie w oparciu o następujące pytania:
- Czy Pan Artur rozszerzył zakres swojego samoistnego posiadania także na udział po zmarłej żonie?
- Czy Pan Artur w dostatecznie wyraźny sposób uzewnętrznił tę zmianę w stosunku do spadkobierców żony (współuprawionych do korzystania z nieruchomości)?
- W jaki sposób Pan Artur zamanifestował na zewnątrz swoją wolę odsunięcia spadkobierców żony od współkorzystania z nieruchomości?
Udzielenie pozytywnej odpowiedzi na pierwsze dwa pytania i wskazanie jakiegoś konkretu w odpowiedzi na trzecie pytanie, pozwala przyjąć, iż Pan Artur zasiedział całą nieruchomość, także ponad swój udział.
Jeżeli czytasz ten artykuł, to pewnie przymierzasz się do zmagań w celu zasiedzenia części działki albo już jesteś w trakcie batalii sądowej. Zapraszam Cię więc do podzielenia się swoją historią w komentarzu. W ten sposób wzbogacisz treść artykułu i pomożesz innym osobom w podobnej sytuacji.
Na blogu jest wiele wartościowych artykułów, w których dzielę się z Tobą swoją wiedzą i doświadczeniem, bezpłatnie.
Jeżeli potrzebujesz indywidualnej pomocy prawnej (konsultacji lub poprowadzenia sprawy sądowej), skontaktuj się ze mną: tel.: 509-365-338, e-mail: k.zdun@wp.pl.