Przejdź do treści

Opłata za wzrost wartości działki po podziale

Właśnie pomagam Klientowi, który został obciążony przez Burmistrza opłatą w wysokości ponad 10 000 zł, gdyż zdaniem władz lokalnych wartość jego nieruchomości wzrosła na skutek podziału tej nieruchomości.

W sprawie sporządziłam już skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Podstawą skargi są wady w wycenie nieruchomości (operacie szacunkowym) oraz zaniechanie zwrócenia się przez Burmistrza do innego rzeczoznawcy majątkowego o wydanie opinii.

Na tle tej sprawy bardzo wyraźnie rysuje się niewłaściwa tendencja organów do odgórnego przyjmowania, że każdy podział nieruchomości na wniosek jej właściciela musi skutkować wzrostem jej wartości. Taki sposób myślenia udziela się nieraz rzeczoznawcom majątkowym współpracującym z urzędami, przez co sporządzane przez nich wyceny są wadliwe. Nieprawidłowości w wycenie nieruchomości powodują, że oparte na nich decyzje o nałożeniu opłaty można skutecznie kwestionować. Warto więc zmuszać organy do weryfikowania tych rozstrzygnięć, gdyż uniknięcie opłaty jest możliwe.

Opis sytuacji Klienta:

Pan W.L. jest właścicielem nieruchomości, która miała zostać wywłaszczona pod poszerzaną drogę. Planowana inwestycja drogowa miała obejmować tylko część działki mojego Klienta, a jednocześnie Klientowi zależało na zachowaniu prawa własności do pozostałej części tej działki. Z tego powodu Pan W.L. zwrócił się do Burmistrza z prośbą o dokonanie podziału tej jednej działki na kilka mniejszych działek. Nieruchomość została podzielona w taki sposób, że niektóre z nowo powstałych działek znalazły się w pasie drogowym i miały zostać wykupione przez państwo pod budowę dróg. Pozostałe działki miały pozostać własnością mojego Klienta.

Następnie Burmistrz uznał, że działki powstałe po podziale, a mające pozostać własnością mojego Klienta mają łącznie większą wartość od wartości istniejącej do tego czasu niepodzielonej nieruchomości. Założenie to potwierdził rzeczoznawca majątkowy w wycenie dokonanej na zlecenie Urzędu Miasta.

Opierając się na opinii rzeczoznawcy majątkowego, ustawie o gospodarce nieruchomościami i uchwale Rady Miejskiej, Burmistrz stwierdził, że Pan W.L. powinien miastu zapłacić ponad 10 000 zł.

Moim zdaniem podział nie spowodował wzrostu wartości nieruchomości, a nieprawidłowości w prowadzonym postępowaniu pozwalają z przekonaniem kwestionować rozstrzygnięcie o nałożeniu opłaty.

Aktualizacja:
Z radością i dużą satysfakcją przekazuję Wam informację o wygraniu opisanej sprawy przed Wojewódzkim Sądem Administracyjnym w Warszawie VIII Wydziałem Zamiejscowym w Radomiu, który uchylił obie decyzje (organów I i II instancji) o nałożeniu opłaty adiacenckiej.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *