Niedawno podczas porady prawnej udzielałam odpowiedzi na tak postawione pytanie.
Ponieważ okazuje się, że podobne wątpliwości pojawiają się dość często u osób zainteresowanych nabyciem mieszkania (a ściślej: spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu mieszkalnego), zdecydowałam się podjąć ten temat także na blogu.
Precyzując jeszcze postawione w temacie pytanie dodam, że chodzi o takie zadłużenie spółdzielni mieszkaniowej, które może spowodować wszczęcie postępowania likwidacyjnego, upadłościowego, czy egzekucyjnego.
Na przedstawione pytanie należy udzielić odpowiedzi twierdzącej: można bez ryzyka nabyć spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu mieszkalnego, gdy spółdzielni grozi likwidacja, upadłość albo sprzedaż majątku w toku postępowania egzekucyjnego.
Konkluzja taka wynika z regulujących tę kwestię przepisów ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych. Zgodnie z ich treścią, jeżeli w toku jednego z w/w postępowań nabywcą budynku albo udziału w budynku będzie inna spółdzielnia mieszkaniowa, dotychczasowemu członkowi upadłej spółdzielni przysługuje roszczenie o przyjęcie do tej nowej spółdzielni (nabywcy budynku, w którym znajduje się lokal). Wobec tej nowej spółdzielni przysługuje również roszczenie o przekształcenie spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu w odrębną własność tego lokalu. Natomiast, gdy nabywcą budynku w takim wypadku nie będzie spółdzielnia mieszkaniowa, lecz inny podmiot, spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu przekształca się w prawo odrębnej własności lokalu. Przekształcenie następuje z mocy prawa – nie jest do tego wymagane podjęcie jakiejkolwiek czynności.
Podoba Ci się ten artykuł? Udostępnij go:
Czyli jeśli dobrze zrozumiałem, jeśli spółdzielnia upadnie to mieszkanie staje się tylko i wyłącznie moją własnością i nie muszę załatwiać żadnych formalności?
Zgadza się (dot. sytuacji, gdy nabywcą budynku stanie się inny podmiot niż inna spółdzielnia mieszkaniowa). Jedyną formalnością do załatwienia pozostanie ujawnienie tej zmiany w księdze wieczystej.
dobrze napisane 🙂
Bardzo pomocny artykuł
.
Sam nie byłem co prawda w takiej sytuacji, ale to nigdy nic nie wiadomo. Moja pierwsza myśl byłaby taka, że raczej nie można w opisanej sytuacji kupić bezpiecznie mieszkania. A tu proszę, okazuje się, że jednak tak.
Bardzo ciekawy temat, dobrze że go poruszyłaś. Tym bardziej że w najbliższym czasie zamierzam zainwestować w apartamenty teneryfa i muszę wiedzieć jak najwięcej na ten temat.